"Pawła i Monikę Piaseckich poznałam przez telefon, zrobili na mnie piorunujące wrażenie. Paweł to płonąca pochodnia, mimo że go nie widziałam a tylko słyszałam czułam ogromną energię i zapał, Monika natomiast to spokojna i przemiła dusza, która wprowadza równowagę.

W ubiegłym tygodniu miałam okazję poznać Monikę i Pawła osobiście na warsztatach destylarskich, nie wiem jak Wy, ale dla mnie prócz uzyskiwanej wiedzy ogromne znaczenie mają osoby, które prowadzą zajęcia oraz atmosfera, bo takowe spotkania przede wszystkim budują ludzie, mający ikrę, charyzmę, po prostu osobowość, która spełnia się w tym co robią. Jeśli jest to coś, to przyciąga jak pszczoły do miodu i tak było podczas warsztatów. Były żywiołowe, autentyczne, pełne pasji i wiedzy, uwielbiam!

Takie spotkania jak warsztaty destylarskie są dla mnie bezcennym czasem podczas, którego poznaję ciekawych pasjonatów równie zakręconych jak ja oraz uświadamiam sobie jak potężna jest natura jako źródło szerokiej inspiracji artystycznej, jak jest barwna, pachnąca i melodyjna.

Destylacja olejków eterycznych z rodzimych roślin to dla mnie hołd oraz kolejny sojusz z naturą. Jestem zachwycona oraz dumna, że jest wśród nas Paweł, który postanowił się podzielić swoją wiedzą oraz zdobytym doświadczeniem z dziedziny destylacji, to absolutny mistrz i nie piszę tego na wyrost. Zobaczyłam ile pracy, siły i zaangażowania potrzeba by wydobyć pachnące hydrolaty z olejkami eterycznymi prawdziwymi metodami rzemieślniczymi, to piękne i cenne rzemiosło, które jest warte nauki i szerzenia go dalej, to bardzo cenne w obecnym świecie... A zobaczyć i posłuchać człowieka, który jest całkowicie tym co tworzy to naprawdę wyróżnienie. Miłam przyjemność poznać kilku naprawdę wyjątkowych i charyzmatycznych ludzi, którzy bez nadęcia spędzili życie na rozwijaniu pasji, którą po latach zaczęli się dzielić, uważam takie osobistości za skarby oraz zapalniki do dobrych zmian u innych, szerzenie istotnych rzeczy w życiu i świecie, lata praktyki i doświadczenia to najcenniejsze czym może się człowiek z drugim człowiekiem podzielić, szczególnie w czasach fastfoodowego życia, takiego na już, natychmiast, gdzie niektórzy pozyskują wieloletnią wiedzę i doświadczenie w kilka miesięcy jak się im zdaje... warsztaty u Pawła i Monki bardzo mnie zdystansowały i ugruntowały... było dla mnie ogromną przyjemnością zobaczyć proces destylacji olejków eterycznych z rąk człowieka, który kocha to co robi, dla mnie jako osoby zajmującej się komponowaniem zapachów to inspirujące doświadczenie.

Każdemu z Was kto jest entuzjastą natury, ziół, olejków eterycznych, tych wszystkich, którzy chcieli by zacząć destylować a jak Paweł zauważył polski klimat coraz bardziej sprzyja destylacji roślin polecam warsztaty destylarskie u Pawła i Moniki w Wodzisławiu Śląskim, już samo przebywanie tam, oglądanie procesu, doświadczania alchemii jest imponującym przeżyciem.

A Ci którzy mają w sobie żyłkę biznesową uzyskają wiele cennych wskazówek od Pawła jak rozkręcić własny biznes destylarski w Polsce.

W kolejnym poście podzielę się z Wami moimi wrażeniami z pracy z olejkiem eterycznym z wydestylowanej lawendy na warsztatach."

Monika

23 sierpnia 2021 Maria Anna

W dniach 6-8 sierpnia 2021 roku odbyły się warsztaty z destylowania olejków eterycznych w Wodzisławiu Śląskim, na które gospodarze tego wydarzenia zaprosili mnie. Destylarnia olejków eterycznych imienia Marie Clarie Meyer i Andre Rouviere została założona i jest prowadzona przez Monikę i Pawła Piaseckich, wspaniałych ludzi, pasjonatów, z wielkimi planami i marzeniami. Wyjątkowa atmosfera tych warsztatów to ich zasługa.

Szczegóły warsztatów, które polecam gorąco tym, których temat destylacji olejków eterycznych interesuje, tutaj https://destylarnia-olejkow.mozello.pl/warsztaty/.

Monika i Paweł Piaseccy wiele lat spędzili we Francji, w Prowansji, gdzie pracowali i uczyli się destylowania olejków eterycznych od najlepszych. A teraz uczyli nas destylowania oljeków eterycznych, odsłaniali przed nami tajniki destylacji, szczegóły, których nie doczyta się w książkach. Bogata wiedza praktyczna przeplatana była wykładami o ziołach, o technologii destylowania, o typach destylatorów, o chłodnicach i seperatorach, o przygotowaniu sprzętu do destylacji, o przygotowaniu ziół, kwiatów, liści, igieł, kłączy i ziaren, o tym kiedy zbierać zioła, aby zawierały największą ilość olejku i wielu, wielu innych istotnych sprawach. A wszystko urozmaicane było barwnymi opowiadaniami z życia destylatorów w Prowansji.

Przez trzy dni destylowaliśmy szereg ziół, kłączy, liści i igieł: między innymi: lawendę suchą zbiór z zeszłego roku, lawendę świeżą, oregano, doględę wielką, liście katalpy świeże, kłącza tatarku, wiązówkę błotną, szyszkojagody jałowca, lukrecję, chmiel suszony, świerk, miętę.

Destylacja odbywała się w kikudziesięciolitrowych destylatorach miedzianych oraz destylatorach ze stali nierdzewnej. To zupełnie inne doświadczenie, niż moje na małym szklanym domowym alembiku. Czas pomyśleć o większym :-). Zauważyłam również kilka rzeczy, które muszę skorygować w mojej destylacji. Wszak ja jestem tylko amatorką. A mając okazję uczyć się od najlepszych, skwapliwie z tego korzystałam.

Nie sposób pominąć wspaniałej organizacji warsztatów, przepysznych posiłków, rozmów w przerwach zajęć, dobrego towarzystwa. To był bardzo dobrze spędzony czas. Dziękuję Moniko, dziękuję Pawle. Jesteście wielcy.

Mam nadzieję, że nie było to ostatnie nasze spotkanie i może uda się przygotować razem z Pawłem i Moniką, relację z destylacji w postaci filmu na YouTube A niezdecydowanych zachęcam; to dobry adres https://destylarnia-olejkow.mozello.pl

Jestem bardzo wdzięczna za tak wspaniale poprowadzone warsztaty. Moc praktycznej wiedzy aż hulała, super atmosfera, super ciekawe historie, petarda pozytywnej energii!!!

„Jeśli masz w sobie żyłkę biznesową i myślisz o uruchomieniu własnego małego biznesu destylarskiego w Polsce, te warsztaty są obowiązkowe. Paweł i Monika nie tylko dzielą się pasją, ale przede wszystkim bezcennym doświadczeniem komercyjnym. Uzyskałem konkretne, cenne wskazówki od Pawła, jak radzić sobie na polskim rynku i jak najlepiej wykorzystać to, że polski klimat coraz bardziej sprzyja destylacji roślin olejkodajnych. To jest kluczowe dla każdego, kto chce uniknąć kosztownych błędów na starcie i rozkręcić biznes destylarski. Było to spotkanie niezwykle praktyczne, ugruntowane i nastawione na realne efekty. Zdecydowanie polecam – lata praktyki i doświadczenia to najcenniejsze, czym Paweł mógł się z nami podzielić.”

„Jako osoba zajmująca się kompozycją zapachów, poszukiwałam warsztatów, które wykraczają poza podstawowe instrukcje. Paweł Piasecki to absolutny mistrz destylacji – jego podejście do rzemiosła i dbałość o detale techniczne są imponujące. Warsztaty dogłębnie omówiły różnice między metodami, od klasycznej destylacji z parą wodną po niuanse hydrodestylacji – kluczowe dla optymalnego wydobycia olejków z różnych surowców. Zobaczyłam, ile zaangażowania potrzeba do ekstrakcji czystych hydrolatów i olejków. Możliwość pracy z lawendą i obserwacji, jak powstają składniki o wysokiej czystości, z bogactwem terpenów, takich jak ceniony w perfumerii Linalol , była dla mnie inspirującym i kluczowym doświadczeniem. Cenna wiedza, podana z pasją, bez zbędnego nadęcia. To był czysty profesjonalizm, który ugruntował moje podejście do surowców naturalnych i ich potencjału w przemyśle kosmetycznym.”

„W dzisiejszym, ‘fast-foodowym’ świecie, gdzie wiedzę próbuje się konsumować w pakietach ‘na już’ i natychmiast, warsztaty u Moniki i Pawła są bezcenną kotwicą. To była dla mnie prawdziwa podróż w głąb rzemiosła, która ugruntowała moją perspektywę i pokazała, jak ważny jest czas, zaangażowanie i lata praktyki. Paweł nie tylko dzieli się wiedzą – on dzieli się całą swoją pasją i doświadczeniem, stając się przewodnikiem po naturze jako potężnym, barwnym i melodyjnym źródle inspiracji.

Obserwacja procesu destylacji z rąk człowieka, który kocha to, co robi, była dla mnie hołdem oraz kolejnym, głębokim sojuszem z naturą. Zobaczyłam, ile pracy, siły i serca kryje się za prawdziwym, pachnącym hydrolatem uzyskanym prawdziwymi metodami rzemieślniczymi. Monika, ze swoim spokojem, stworzyła przestrzeń do refleksji, która jest równie ważna, jak zdobywana wiedza techniczna. To jest cenne rzemiosło, które jest warte nauki i szerzenia go dalej. Uważam takie spotkania za zapalnik do dobrych zmian w życiu i świecie, szczególnie dla tych, którzy pragną zwolnić, zdystansować się i odnaleźć autentyczność w swoim działaniu.”